LinkedIn jest platformą społecznościową, która została założona w grudniu 2002 roku, a uruchomiona w maju 2003 roku. Serwis ten na tle innych wyróżnia się swoim specyficznym charakterem. Kiedyś wykorzystywany był głównie do poszukiwania i oferowania pracy, ale z biegiem czasu jego przeznaczenie się zmieniło, a sama strona bardzo się rozwinęła. Ze zwykłej platformy rekrutacyjnej, postrzeganej jako internetowa baza CV, przekształciła się w sieć społecznościową umożliwiającą kompleksowe budowanie marki osobistej.
LinkedIn. Oferty pracy? Nie tylko…
Przy pomocy LinkedIn można nawiązać relacje biznesowe, sprzedawać usługi, jest to również idealna przestrzeń wymiany myśli i miejsce budowania wartościowej sieci kontaktów. Pozwala na nawiązywanie relacji pracodawcom z pracownikami, specjalistom z innymi specjalistami, jak również markom z ich potencjalnymi klientami. W dzisiejszych czasach posiadanie konta na LinkedInie to niekiedy nieodłączny element biznesowego lifestyle’u.
Ten specyficzny serwis społecznościowy, wraz z rozszerzeniem zakresu swoich możliwości, poszerzył również grono swoich odbiorców. Zainteresowanie serwisem w Polsce rosło z roku na rok, aby w 2022 osiągnąć niebagatelną liczbę 4,6 mln. To, w porównaniu z rokiem ubiegłym, o 500 tys. użytkowników więcej (dane pochodzą z raportów „Social Media w Polsce 2021” oraz „Internet i Social Media w Polsce 2022” opublikowanych przez firmę Hootsuite).
Kto najczęściej korzysta z LinkedIn?
Użytkownicy LinkedIn skupiają się zazwyczaj na tematach specjalistycznych i dyskutują o nowościach ze swojej branży. Według badań Hootsuite z 2022 r. LinkedIn posiada potencjał reklamowy, pozwalający dotrzeć w Polsce do 4,10 mln użytkowników, z czego 51,4% z nich to mężczyźni, zaś 48,6% to kobiety. Reklama dociera jedynie do 13,2% odbiorców powyżej 18. roku życia, a wynika to ze specyfiki serwisu, który jest narzędziem do budowania sieci kontaktów biznesowych.
Do grupy użytkowników platformy należą głównie osoby w wieku od 25 do 44 lat (stanowią oni 50% wszystkich korzystających z tej strony). Osób w wieku od 18 do 24 lat jest obecnie na LinkedInie 0,5 miliona, zaś osób w wieku 55+ jest tam zarejestrowanych blisko ponad milion. Ten serwis społecznościowy jest najbardziej popularny wśród kadry zarządzającej średniego i wyższego szczebla (97% menedżerów korzystających z social mediów deklaruje używanie LinkedIn).
Platforma, oprócz podstawowych bezpłatnych profili osobistych dla pracowników i freelancerów, oferuje też strony firmowe oraz grupy. Płatne członkostwo premium na LinkedIn posiada następującą strukturę:
- Kariera – kandydaci poszukujący pracy mają możliwość przyciągnięcia uwagi rekruterów w szczególny sposób.
- Biznes – możliwość rozbudowywania swojej sieci bez ograniczeń (np. pisanie do osób nie posiadających kontaktu). Dodatkowym atutem jest też dostęp do informacji biznesowych i kursów wideo online.
- Sprzedaż – dzięki udogodnieniu, jakim jest Nawigator Sprzedaży, specjaliści ds. sprzedaży mogą śledzić swoją rozwijającą się sieć kontaktów, skuteczniej generować leady do sprzedaży społecznościowej oraz łatwiej znajdować kontakty na rynku docelowym.
- Rekrutacja – headhunterzy mają możliwość szybszego znalezienia najlepszych kandydatów i kontaktowanie się z nimi bezpośrednio. Wszystko to dzięki produktom takim jak LinkedIn Recruiter i Recruiter Lite.
Należy pamiętać, że LinkedIn nie służy już tylko do prezentacji swojego dorobku zawodowego i poszukiwania ofert pracy. Dzięki niemu swój wizerunek w sieci budują m.in. gwiazdy, media, instytucje czy politycy.
Na tej platformie pojawia się coraz więcej rządowych kont, a swoje miejsce znalazły tam np. amerykański Biały Dom z ogromną rzeszą swoich pracowników, profil Komisji Europejskiej, Departament Stanu USA czy rząd kanadyjski. Na LinkedIn prosperują również osobiste konta głów państw, szefów rządów i ministrów. Mówiąc prościej – stronę można nazwać wizytówką online, która jest nawet czymś więcej, ponieważ daje dużo szersze możliwości.
Podstawowe zasady prezentacji contentu na portalu LinkedIn
LinkedIn w Polsce zyskuje coraz większą popularność, a wprowadzane w ostatnim okresie zmiany powodują, że jego potencjał ciągle nie jest do końca wykorzystany. Wiele osób nie zdaje sobie bowiem sprawy z tego, co i dlaczego publikować na tej platformie.
Problem mają z tym nie tylko osoby poszukujące zatrudnienia, dla których otwarte mówienie o swoich potrzebach oraz osiągnięciach zawodowych wydaje się być nie na miejscu. Kłopot z wykorzystaniem potencjału LinkedIna mają również prowadzący strony firmowe – aż 72% takich stron w Polsce posiada zaledwie do 50 obserwatorów!
Przede wszystkim należy zrozumieć, że LinkedIn jest przestrzenią stworzoną do dyskusji o biznesach czy specjalizacjach, pozyskiwania partnerów w interesach oraz pokazywania się z najlepszej zawodowej strony. Trzeba również dostrzec różnicę między LinkedInem a Facebookiem, ponieważ są to zupełnie inne media, a działania na nich prowadzone rządzą się wyraźnie odmiennymi prawami.
Strona na LinkedInie to swego rodzaju wspomniana już wcześniej „wizytówka”, z publikowanych na której treści powinni korzystać, przy pomocy swoich osobistych kont, pracownicy danej organizacji. Nie można skupiać się tam jedynie na wrzucaniu publikacji, a trzeba wykorzystać również konta związanych z firmą osób, przede wszystkim osób zajmujących decyzyjne stanowiska.
Zamiast przypadkowo zbierać kontakty, należy autentyczne zainteresować swoją siecią na LinkedIn. W tym celu należy przeanalizować swoją grupę docelową.
Bardzo ważnym są również odpowiedni format wpisów, publikowanie wiarygodnych, aktualnych oraz istotnych dla odbiorców treści, jak również dobrze dobrane hashtagi. Istotnym jest wchodzenie w dialog z użytkownikami, czyli reagowanie na komentarze i odpowiadanie na wszelkie wątpliwości. Niemałe znaczenie ma również prezentowanie swoich kompetencji w wybranej dziedzinie oraz aktywne branie udziału w merytorycznych dyskusjach. Nie warto też zapominać o bacznym obserwowaniu konkurencji.
Parametry swojego konta warto śledzić na LinkedIn Analytics. Tam w prosty sposób można uzyskać informacje o tym ile razy dany post był oglądany, jak wysoki jest współczynnik klikalności i ile komentarzy uzyskał dany post. Analizowanie tych danych pozwoli na lepsze dopasowywanie treści i dobieranie odpowiednich formatów do swojej grupy docelowej.
Należy również pamiętać o regularnym dodawaniu wpisów, jednak stawiać na ich jakość, a nie ilość.
Świetnym uzupełnieniem postów organicznych może być uruchomienie reklamy LinkedIn z wieloma opcjami targetowania. Obejmują one treści sponsorowane, takie jak reklamy natywne w postaci obrazu lub reklamy wideo, reklamy tekstowe oraz sponsorowane InMaile.
Politycy na Linkedin. Kto jest obecny na portalu?
Wśród osób korzystających z platformy LinkedIn dominują osoby zamieszkujące największe polskie miasta, pracujące w dużych firmach. Według danych samego serwisu konto w nim posiada aż 1/3 mieszkańców Warszawy. Wśród nich jest wielu polskich polityków, m.in. aktywni posłowie na sejm RP czy prezydenci miast.
Jednymi z ważniejszych polskich polityków, którzy mają swoje konto na LinkedInie są: Tomasz Siemoniak, Marek Gróbarczyk, Paweł Kowal, Michał Jaros, Marcin Horała, Paweł Szramka, Urszula Pasławska, Cezary Tomczyk, Kinga Gajewska, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Artur Dziambor, Dariusz Klimczak czy Patryk Jaki oraz Janusz Kowalski. Jedną z aktywniejszych jest też posłanka z Kutna Paulina Matysiak, która zgromadziła 507 obserwujących i która dość aktywnie korzysta z tej platformy.
Aktywni są np. Łukasz Borowiak, prezydent Leszna (1077 obserwujących), który publikuje na swoim koncie wiele contentu dotyczącego tego, co udało się zrobić dla miasta, Piotr Głowski, prezydent Piły, który zebrał na swoim koncie 444 obserwujących, Marcin Jakubowski czy prezydent miasta Mińsk Mazowiecki (406 obserwujących). Mimo wszystko łatwo zauważyć, że mimo obecności prezydentów wielu miast na LinkedIn, wiele z tych profili nie wykazuje się zbyt dużą aktywnością.
Dlaczego warto – dotarcie do nowych użytkowników
Z obserwacji wynika, że LinkedIn może być ciekawym miejscem dla polityków czy prezydentów miast z punktu widzenia pozyskiwania kontaktów np. w kontekście rozwoju miasta. Może być również dobrym rozwiązaniem na budowanie wzrostu reputacji i autorytetu, czy uzyskania statusu eksperta w swojej dziedzinie. Dzięki LinkedIn można również zwiększyć rozpoznawalność oraz zdobyć większe zaufanie wśród swojej grupy docelowej.
Dzięki budowaniu trwałej sieci na LinkedIn prezydenci miast mogą zwiększyć zaangażowanie zatrudnionych pracowników, a co za tym idzie, poprawić wydajności w pracy. Dzięki temu rośnie bowiem pozycja danej organizacji jako wiarygodnego partnera w interesach.
LinkedIn może również znacznie ułatwić nawiązywanie i budowanie relacji biznesowych poprzez proste docieranie do osób decyzyjnych, umożliwić nawiązywanie relacji z osobami, które wydawały się do tej pory niedostępne, pomóc ocieplić relacje z klientami / partnerami. To również okazja do nawiązywania relacji pomiędzy władzą lokalną a think tankami, fundacjami, organizacjami pozarządowymi i wieloma innymi podmiotami i ekspertami.
Podsumowując, wartość platformy LinkedIn jest olbrzymia i warto docenić oraz zrozumieć to medium. Wkraczając na LinkedIn i odpowiednio wykorzystując jego potencjał można wyprzedzić konkurencję i znacznie wzmocnić swoją pozycję w sieci. Jest to skarbnica wiedzy, dzięki której można osiągnąć bardzo wiele korzyści dotyczących nie tylko rozwoju biznesu, ale i rozwoju osobistego. Posiadanie wartościowego profilu na LinkedIn jest szansą, której nie powinno się przegapić!