Wskaźnik inflacji spędza sen z powiek wielu Polaków. W sieci nie ustają dyskusje o wzrostach cen podstawowych produktów. Internauci w swoich wpisach często odwołują się do jednej tylko persony – Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego. Zarówno jego konferencje prasowe, jak i rzeczywiste kroki Rady Polityki Pieniężnej przykuwają znaczne zainteresowanie. Jak w ostatnich miesiącach kształtował się jego wizerunek?
Silny człowiek czy antybohater?
Biorąc pod uwagę przyjęty okres analizy (w badaniu ujęto przedział od 1 maja do 20 lipca 2022 r.) i sumę zgromadzonych rezultatów, można wnioskować, że zainteresowanie osobą prezesa NBP znajdowało się na bardzo wysokim poziomie – w obrębie badanych źródeł (serwisy społecznościowe, portale informacyjne, blogi i fora) ukazało się ponad 500 tys. wzmianek, których sumaryczny zasięg zbliżył się do pułapu 700 mln potencjalnego zasięgu. W tym czasie internetowa prasa opublikowała prawie 8 tys. artykułów wzmiankujących Adama Glapińskiego. Internauci pozostawili po sobie przeszło 2,8 mln interakcji.
Na tej podstawie można określić, że prof. Glapiński wyrasta na gwiazdę ekonomicznej i gospodarczej części Internetu, choć jego persona znana jest już także o wiele szerszej publiczności – wszak zjawiskom, z którymi boryka się obecnie Polska, często przypina się jego twarz.
Stopy procentowe i konferencje prasowe
Adam Glapiński przykuwał zainteresowanie internautów przede wszystkim w związku z działaniami Rady Polityki Pieniężnej w zakresie podnoszenia stóp procentowych (jego archiwalne wypowiedzi dotyczące tego tematu zostały zresztą przypomniane przez źródła nieprzychylne prezesowi NBP). Przez cały badany okres widoczne były również treści związane z inflacją i stale pogarszającą się kondycją polskiej waluty.
Warto zauważyć też ponadprzeciętną popularność konferencji prasowych z udziałem Glapińskiego – niektóre źródła odnosiły się do nich wręcz jako do „show”, a wystąpienia te były wzmiankowane również m.in. przez popularny kabaret. W nieco mniej przychylnym tonie wypowiadali się natomiast politycy opozycji, na czele z Donaldem Tuskiem, według którego „kolejne wystąpienie Glapińskiego potwierdza, że nie ma kompetencji”.
Najaktywniejsze profile biorące udział w dyskusji
Analiza najaktywniejszych profili aktywnych w dyskusjach dotyczących Glapińskiego wykazała wyraźną dominację źródeł nieprzychylnych stronie rządzącej – oprócz profili bezpośrednio związanych z opozycją, widoczne były także liberalne redakcje informacyjne, krytyczne wobec działań podejmowanych przez prezesa NBP.
„Wzrost cen” i „trudny czas” – najpopularniejsze konteksty wypowiedzi
Podwyżki stóp procentowych stanowiły najważniejszy kontekst w dyskusjach związanych z Adamem Glapińskim – kontekst ten był powiązany zarówno z realnymi krokami RPP, jak i różnego rodzaju wypowiedziami prezesa NBP (wzmiankowanego także jako „szef banku centralnego”) związanymi z tematem. Szerokie poruszenie budziły też słowa „Dopóki jestem prezesem NBP, Polska nie wejdzie do strefy euro” wypowiedziane na jednej z konferencji prasowych.
Inflacja była jednym z głównych kontekstów wypowiedzi – w sąsiedztwie tego obszaru tematycznego widoczne były też takie frazy, jak „trudny czas” i „wzrost cen”.
Jak kształtował się wizerunek prezesa NBP?
Przez cały badany okres nastroje negatywne wyraźnie przeważały nad pozytywnymi – można mówić tutaj o swojego rodzaju wizerunkowym konsensusie – prezentowane wyniki były stabilne i nie notowały zauważalnych wahań.
Warto zauważyć jednak skoki wskaźnika pobudzenia emocjonalnego w dyskusjach internautów – tutaj uwagę przykuwały przede wszystkim treści dotyczące rosnącego wskaźnika inflacji, statystyk dotyczących dodruku pieniądza, czy też performance’u, jaki wykonała Klaudia Jachira podczas zaprzysiężenia Adama Glapińskiego na kolejną kadencję na stanowisku prezesa Narodowego Banku Polskiego – można określić więc, że silny jest tutaj także kontekst polityczny.
Podsumowanie
Dyskusje dotyczące prof. Adama Glapińskiego w sieci kształtowały się w sposób dość jednostronny – dominował negatywny sentyment wypowiedzi, a najpopularniejsze profile biorące udział w dyskusjach najczęściej znajdowały się w grupie nieprzychylnych mu ośrodków komunikacji.
Inflacja staje się coraz poważniejszym problemem dla większości Polaków, a prezes Narodowego Banku Polskiego zaczyna być nierozerwalnie wiązany z tym zjawiskiem. Jednocześnie nie sposób umknąć tutaj od kontekstu politycznego, co generuje dodatkowe problemy wizerunkowe – właściwie przez cały badany przedział czasowy, nastroje negatywne utrzymywały się powyżej 30% aktywności.
Mimo relatywnie krótkiego okresu analizy, suma zgromadzonych rezultatów była niebagatelna – obecnie chyba każdy już zna Adama Glapińskiego… Problemem dla urzędującego prezesa NBP jest jednak zestaw motywów stale obecnych w dyskusji na jego temat – inflacja, podwyżki stóp procentowych (ku niezadowoleniu kredytobiorców), wzrost cen, czy też słabnąca kondycja polskiej gospodarki.